Hallo znam nieco inny tekst do "bieszczadzkiego traktu" podam o, bo byc moze komus sie spodoba. ostatnia zwrotka: W gaju, w gąszczu z nas drwi, dziki zwierz, kiedy śpi, My lubimy przygodę jak nikt Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się, A połączy nas bieszczadzki trakt Pozdrowienia z Wiednia Majbog
Coraz częściej młodzi ludzie wyjeżdżają – a raczej uciekają – zagranicę. Do pracy. Do lepszego życia. Do Europy. Dlaczego? – Bo w tym kraju nic się nie uda – częściej młodzi ludzie wyjeżdżają – a raczej uciekają – zagranicę. Do pracy. Do lepszego życia. Do Europy. Dlaczego? – Bo w tym kraju nic się nie uda – twierdzą. – Przecież to nie jest prawda – myślę sobie. Mamy piękną – bogatą w wielkie patriotyczne czyny – historię. Wspaniałych naukowców, wybitnych twórców, zdolnych artystów. Tradycję i obyczaje, których nie jeden kraj mógłby nam zazdrościć. To co jest z naszą Polską “nie tak”, że młodzi nie chcą w niej żyć? Stanął w ogniu nasz wielki dom*Dym w korytarzu kręci sznuryJest głęboka naprawdę czarna nocZ piwnic płonące uciekają szczuryKrzyczę przez okno czoło w szybę wgniatamHaustem powietrza robię w żarze wyłomTen co mnie widzi ma mnie za wariataWoła - co jeszcze świrze ci się śniło– Brakuje nam perspektyw – mówią młodzi. Nie ma dla nich miejsc pracy. Nikt nie szanuje ich zdania. Nie uważa ich za równorzędnego partnera do rozmów. No właśnie – dlaczego? Bo mają kilkanaście lat mniej i świeższe spojrzenie na otaczający nas świat? Bo znają swoje prawa, choć czasami zapominają o swoich obowiązkach? A może dlatego – że idąc śladem Pokolenia Kolumbów – nie chcą zmarnować swojej polskości?Więc chwytam kraty rozgrzane do białościTwarz swoją w oknie widzę twarz w przekleństwachA obok sąsiad patrzy z ciekawościąJak płonie na nim kaftan bezpieczeństwaLecz większość śpi nadal przez sen się uśmiechaA kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenieKrzyk w wytłumionych salach nie zna echaNa rusztach łóżek milczy przerażenieJestem Polką i wcale się tego nie wstydzę, choć na świecie się z nas śmieją, a przerażona Europa żąda wyjaśnień. Trudno – mamy, co wybraliśmy. Albo inaczej, co wybrało się samo. Bo lenistwo – nasze narodowa przywara – dała znać o sobie, przez co zaniedbaliśmy nasz obywatelski obowiązek – głosowanie w wyborach. A każdy wam powie – nieobecni nie mają racji – teraz to ulubione powiedzenie mojej wychowawczyni z liceum, nabiera innego wymiaru. Jeszcze bardziej negatywnego, niż pała z fizyki!Ci przywiązani dymem materacyPrzepowiadają życia swego słowaNam pod nogami żarzą się posadzkiDeszcz iskier czerwonych osiada na głowachDym coraz większy obcy ktoś się wdzieraA my wciśnięci w najdalszy sali kąt- Tędy! - wrzeszczy - Niech was jasna cholera!A my nie chcemy uciekać stąd!Mimo wszystko jeden grzech zaniedbania nie upoważnia nas – młodych, o których mówią, że jesteśmy przyszłością narodu – do pozostawienia kraju. Powinniśmy walczyć o jego dobro i wartość. O prawdę. Wolność. Demokrację. O bezpieczne i piękne życie w swojej ojczyźnie. Bo nigdzie nie jest lepiej niż we własnym domu. A my nie chcemy uciekać stąd!Krzyczymy w szale wściekłości i pokoryStanął w ogniu nasz wielki dom!Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!* Jacek Kaczmarski, “A my nie chcemy uciekać stąd!”Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
. vvtw67lxyy.pages.dev/641vvtw67lxyy.pages.dev/677vvtw67lxyy.pages.dev/925vvtw67lxyy.pages.dev/734vvtw67lxyy.pages.dev/990vvtw67lxyy.pages.dev/453vvtw67lxyy.pages.dev/717vvtw67lxyy.pages.dev/402vvtw67lxyy.pages.dev/142vvtw67lxyy.pages.dev/393vvtw67lxyy.pages.dev/170vvtw67lxyy.pages.dev/408vvtw67lxyy.pages.dev/691vvtw67lxyy.pages.dev/168vvtw67lxyy.pages.dev/153
a my nie chcemy uciekać stąd chwyty