Czy zmuszać się do jedzenia? Karmienie na siłę to przemoc wobec małego człowieka Narusza bowiem jego podstawowe granice, te dotyczące ciała i odczuwania. Dziecko ma jeść, nawet jeśli nie czuje głodu lub zupełnie nie ma na coś ochoty. Zmuszanie do jedzenia godzi też w rodzące się poczucie niezależności młodego człowieka.
Dzieci, jak i dorośli, mają swoje własne preferencje smakowe i poziom łaknienia. Wielu rodzicom wydaje się, że ich dziecko je zbyt mało i jest to dla nich sygnał jego problemów ze zdrowiem. Warto przy tym nie zapominać, że dziecko ma mniejszy żołądek i potrzeby niż osoba dorosła. Zdarza się, że konkretny malec ma po prostu słaby apetyt, co w żaden sposób nie przekłada się na jego zdrowie i prawidłowy rozwój. Jeśli jednak niejadek ma bardzo zawężony zakres zjadanych pokarmów lub zamiast pełnowartościowych posiłków wybiera słodycze czy słone przekąski, jest kilka sposobów, aby przekonać go do lepszego jedzenia. Dlaczego dziecko nie chce jeść – problemy ze zdrowiem Dziecko może mieć dużo mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie, niż często się rodzicom wydaje. Dopóki jego waga mieści się w dopuszczalnych normach, rozwija się normalnie, jest radosne, energiczne i kontaktowe, najpewniej nie ma powodów do obaw. Jeśli jednak apetyt dziecka spadł nagle, może to być objawem jego problemów ze zdrowiem. Być może właśnie zaczyna się u niego przeziębienie lub innego rodzaju infekcja. Za brak apetytu mogą odpowiadać też inne schorzenia: alergia pokarmowa, cukrzyca, problemy żołądkowe, anemia czy niedoczynność tarczycy. Warto wtedy obserwować, czy dziecko nie przejawia innych niepokojących objawów i w razie wątpliwości udać się do lekarza. Dlaczego dziecko nie chce jeść – nieodpowiednia dieta lub stres Inną przyczyną tego, że dziecko nie chce jeść, może być podjadanie przez niego słodyczy pomiędzy posiłkami. Nadmierne spożycie słodzonych napojów i soków również negatywnie wpływa na apetyt. Być może dziecku nie odpowiada sposób podania posiłków, ich wygląd, skład i sposób doprawienia. Czasami porcje podawane maluchowi są zbyt duże i nie jest w stanie zjeść ich do końca. Nie można wykluczyć też, że dieta jest dla malucha zbyt monotonna i nudna. Niekiedy zdarza się, że dziecko odczuwa zmniejszony apetyt w okresach szczególnie dla niego stresujących. Rozwód rodziców, rozpoczęcie szkoły czy narodziny rodzeństwa mogą wywoływać niepokój, a przy tym okres słabszego łaknienia. W takich sytuacjach dziecko może nie mieć ochoty na jedzenie, ale może też odmawiać jedzenia świadomie, starając się zamanifestować swoją postawę. Zachęcić do jedzenia dziecko warto poprzez zapraszanie go do wspólnego gotowania i przyznania mu prawa wyboru, co będzie jeść. Dobrze jest pytać dziecko o jego preferencje, a jeśli czegoś bardzo nie lubi, starać się to wprowadzać do diety pod inną postacią, np. surowe warzywa można upiec lub zmiksować i podać jako pastę kanapkową. Jeśli dziecko naprawdę nie lubi jakiegoś produktu, lepiej nie zmuszać go na siłę. Dobrze jest poczekać jakiś czas i wrócić z owym elementem oraz próbować go wprowadzać kilkukrotnie, aż dziecko się z nim oswoi. Urozmaicanie posiłków, wprowadzanie nowych potraw i podawanie ich w ciekawy, kolorowy sposób na pewno zachęcą dziecko do jedzenia. Co zrobić, gdy dziecko nie chce jeść Nie można zapomnieć też o tym, jak i w jakiej atmosferze zjadane są posiłki. Warto, aby w miarę możliwości, do stołu siadała cała rodzina. Samotne jedzenie dziecka przed telewizorem lub komputerem na pewno nie wpłynie dobrze na jego nawyki żywieniowe. Czas jedzenia powinien się dziecku kojarzyć pozytywnie, z miłymi momentami spędzonymi z bliskimi. Jeśli dziecko nie chce jeść, nie powinno się w niego wmuszać jedzenia na siłę. Wywieranie presji i złość rodzica może stworzyć w kilkulatku złe skojarzenia z jedzeniem i tym bardziej obniżyć jego apetyt. Dobrze jest w miarę możliwości wprowadzać stałe pory posiłków. Najlepiej gdyby było to 5 posiłków dziennie, nie zapominając przede wszystkim o śniadaniu, tak ważnym dla rozwijającego się malucha.
Bardzo często martwimy się o to, że nasze dziecko mało jada. Jak możemy zachęcić je do jedzenia? Jak powinna wyglądać zbilansowana dieta dziecka? Dieta zależy od wieku i etapu rozwoju dziecka. Powinna zapewnić jego właściwy rozwój fizyczny (zwiększanie się masy i długości ciała) oraz aktywność fizyczną.
Wszyscy dobrze wiemy, że jako dzieci nie rwaliśmy się do jedzenia warzyw i owoców. W miarę dorastania, a teraz jako już osoby dorosłe zdajemy sobie sprawę z wagi dobrze zbilansowanej diety, w której skład wchodzą świeże owoce i warzywa. Obecnie, w dobie żywności mocno przetworzonej I ogromu ogólnie dostępnych słodyczy I “fast foodu” jedzenie warzyw czy owoców odeszło na jeszcze dalszych niż kiedy to my, dorośli, byliśmy dziećmi. Tym samym rodzice zmagają się z jeszcze większym problemem podczas posiłku, martwiąc się o zdrowie swojego przekonać dziecko do jedzenia warzyw i owoców?Jednak przekonanie dziecka nie musi oznaczać walki i kłótni. Istnieje wiele kreatywnych i ciekawych sposobów, by serwując warzywa na talerzu być pewnym, że znikną w brzuszku Twojego dziecka. Nie warto też zmuszać go w jakikolwiek przykry sposób, czy to podnosząc głos czy stosując groźby, gdyż może to jedynie negatywnie odbić się na psychice malucha i na długo zrazić go do warzyw i oczywistym i jednocześnie najczęściej stosowanym sposobem jest przygotowanie dania w sposób bardzo atrakcyjny wizualnie dla dziecka. Przykładowo tworzenie szlaczków czy lubianych postaci z bajek na talerzu. W ten sposób da się pierwszy pozytywny impuls podczas posiłku, po którym zwykle następuje natychmiastowa konsumpcja 😉Jeśli tylko posiadasz ogródek lub chociaż kilka warzyw/ owoców w doniczkach dobrym pomysłem jest zaangażowanie dziecka w ich uprawę, podlewanie i pielęgnację. Jeśli jednak nie masz możliwości uprawy własnych warzyw fantastyczną alternatywą są wspólne zakupy. Wystarczy zabrać malucha do sklepu spożywczego, w którym wspólnie wybierzecie najlepsze warzywa i owoce. W chwili wyboru odpowiednich produktów można również poświęcić chwilę czasu na dyskusję dlaczego akurat ten produkt jest dobrym wyborem (ładnie wygląda, doda dużo energii do zabawy). Jest to tzw. perswazja, która świetnie sprawdzi się w kształtowaniu dobrych nawyków żywieniowych dziecka. Pies może nie być chętny do jedzenia posiłku bardzo zimnego, prosto z lodówki, chociaż jest to kwestia bardzo indywidualna dla psa. Natomiast warto wcześniej taki posiłek delikatnie podgrzać do temperatury pokojowej, dzięki czemu stanie się bardziej aromatyczny i atrakcyjniejszy dla naszego pupila. Poza metodami dosmaczającymi warto1 Wszystkie dzieci (i nie tylko dzieci) uwielbiają słodycze, chrupiące przekąski, słodkie napoje. Jak zatem zadbać aby dziecko zdrowo się odżywiało? Jedz to samo co dziecko – dzieci obserwują dorosłych i chcą być takie same. Nie można zdrowo karmić dziecka samemu jedząc jednocześnie chipsy i ciastka. My staramy się jeść to samo i najlepiej wspólnie, tak żeby Hania widziała co jemy i że nam smakuje. Jeśli Hania nie chce czegoś nawet spróbować, proszę ją żeby poszła do taty i spytała czy to jest smaczne, takie podwójne zapewnienie przeważnie działa. Nie trzymaj w domu niezdrowego jedzenia – chyba każdy tak ma, nie tylko dzieci, że jak już zobaczy ciastka to chce je zjeść. Mnie zdecydowanie łatwiej jest nie kupić czekolady niż jej nie zjeść jeżeli już jest w domu. Myślę, że to dotyczy szczególnie dzieci, bo zajęte zabawą rzadko myślą o jedzeniu dopóki go nie zobaczą. Dlatego czekolada jest głęboko schowana, a na widoku leżą owoce, pestki dyni i orzechy. Daj wybór – staramy się nie zmuszać Hani do jedzenia konkretnych produktów. Jeżeli jest głodna proponuję jej zawsze kilka rzeczy do wyboru: banana, jabłko, fasolkę. W ten sposób dziecko nie czuje się zmuszane do jedzenia. Najbardziej pilnujemy żeby zjadła swój zielony koktajl ale i tutaj dostaje wybór: sam czy z amarantusem, a może z ziarenkami słonecznika? Czasami takim wyborem jest czy będzie jadła sama, czy ja mam ją karmić. Takie małe oszustwo ale działa Nie zmuszaj do konkretnych potraw – jeżeli wiem, że Hania czegoś zdecydowanie nie lubi, to jej do tego nie zmuszamy ale staramy się podać to w innej postaci. Dla przykładu: jeżeli jemy kaszę z sosem pomidorowo-fasolowym to Hania dostaje suchą kaszę i dodatkowo oddzielnie fasolki. Nie zmuszam jej do jedzenia sosu. Typowych kanapek też nie je, zamiast tego dajemy jej oddzielnie chleb, pomidora i paprykę. Rozmawiaj – to chyba najważniejszy punkt. Nigdy nie mówimy „nie bo nie”, zawsze tłumaczymy dlaczego coś jest niezdrowe, a dlaczego warzywa są zdrowe. Opowiadam jej o witaminach i uczę, że jedzenie ma wpływ na jej zdrowie. Podczas zabawy wspólnie tłumaczymy zabawkom co jest zdrowe, a co nie Daj czas na poznanie nowych smaków – nie od razu Hania polubiła wszystkie smaki, ale zawsze staram się ją namówić, żeby spróbowała chociaż łyżeczkę. Jeżeli spróbuje i dalej nie chce to jej nie zmuszamy, ale kolejnym razem znowu daję jej do spróbowania. Podobno nowe potrawy trzeba próbować kilkanaście razy aby je polubić. To działa też dla dorosłych – Tomek już toleruje szpinak, oliwki i cebulę, teraz pracujemy nad czosnkiem Dodawaj ulubione dodatki – niechciana czasami kasza jaglana zmienia się w bardzo dobrą i chętnie zjadaną potrawę, jeżeli tylko poleję ją musem truskawkowym lub dodam kawałki kiwi. Do niechcianej zupy czasem wsypuję kilka łyżek kukurydzy z puszki i zupa błyskawicznie znika. Przemycaj – szukamy nowych potraw, które będą zawierały zdrowe składniki. Dziecko nie zawsze musi wiedzieć co je. Świetnie w tym celu sprawdzają się koktajle do których dodajemy między innymi awokado i mango. W innej postaci te owoce nie są przez Hanię jeszcze akceptowane. Nie traktuj jedzenia jako kary lub nagrody – staramy się nie dopuszczać do sytuacji, kiedy słodka przekąska jest nagrodą za zjedzenie obiadu. W ten sposób dla dziecka obiad staje się przymusem i utrwala się przekonanie, że do zdrowego jedzenie trzeba się zmuszać, a przyjemne są tylko słodycze. Jeżeli w porze obiadu Hania chce coś innego – owoce lub słodycze (zdrowe przygotowane w domu) to tłumaczę jej że teraz ma pyszną zupkę, pełną witamin i proszę żeby ją zjadła. Nie przesadzaj i nie poddawaj się – zmiana nawyków żywieniowych może zająć trochę czasu. Lepiej cieszyć się z małych zwycięstw niż martwić każdą porażką. Jeżeli dziecko któregoś dnia nie zje obiadu nic mu się nie stanie. Zgłodnieje i zje obiad później, albo schrupie coś innego (zdrową przekąskę). Dla wielu osób najlepsza może być metoda małych kroczków, czyli zmiana na początek tylko jednego posiłku, na przykład zastąpienie mleka z czekoladowymi płatkami owsianką lub białego pieczywa i makaronów ich pełnoziarnistymi odpowiednikami. Nie wierzę, że uda nam się całkowicie wyeliminować słodycze z diety Hani, ale mam na dzieję, że polubi wiele różnych warzyw i owoców i te zdrowe przyzwyczajenia zostaną z nią do końca życia, że nie zabije ich przedszkole i szkolny sklepik pełen słodyczy. Co dokładnie je Hania możesz przeczytać w poprzednim wpisie. Powodzenia . Jak zwiększyć odporność dzieci dzięki odżywianiu?Otyłość jest jedną z chorób cywilizacyjnych, która coraz częściej dotyka dzieci. By jej zapobiegać, niezmiernie ważne jest kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych u najmłodszych. Zachęcanie kilkulatków do jedzenia warzyw nie należy jednak do najprostszych zadań. Jak przekonać dziecko do zdrowego jedzenia?
Wiele rodziców zadaje sobie pytanie: jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw, kiedy każda próba kończy się fiaskiem? Z racji swojego zawodu mam regularny kontakt z dziećmi i wiele z nich twierdzi, że nie lubi żadnych warzyw. Przyznam szczerze, że mnie to przeraża. Dlatego dzisiaj spieszę z pomocą rodzicom, którzy mają problem z przekonaniem swoich dzieci do jedzenia zieleniny i nie tylko. JAK PRZEKONAĆ DZIECKO DO JEDZENIA WARZYW? Cała rodzina je warzywa – nie możemy oczekiwać od dziecka, że będzie je jadło, jeśli sami od nich stronimy. Dlatego jak najczęściej sami zajadajmy się nimi, podawajmy je do śniadania, obiadu kolacji, chrupmy przy filmie. Wtedy dziecko zobaczy, że jedzenie warzyw jest nieodzowną częścią Waszego życia i jedzenie ich będzie dla nich czymś naturalnym. Jedzmy warzywa ze smakiem – cieszmy się, że zaraz sobie zjemy sałatkę, delektujmy się zupą, z ochotą chrupmy marchewkę. Udzieli się to Naszym dzieciom. Pamiętam, kiedy byliśmy na działce u cioci i kilkuletnia córka kuzynki nie chciała spróbować groszku. Żeby ją przekonać, zabrałam go z jej rączki, spróbowałam i zaczęłam zachwalać jego smak. Po chwili mała wcinała groszek z ochotą i tak jej zostało do dzisiaj. Nasze nastawienie do warzyw może zdziałać cuda. Dajmy dziecku wybór – to naturalne, że dzieci nie lubią niektórych smaków, czy konsystencji pewnych warzyw (często pomidory i ogórki są z tego powodu odrzucane). Nie wciskajmy ich na siłę. Niech wybiorą te warzywa, które im smakują. Możemy zrobić test – przygotujmy na talerzyku różnego rodzaju warzywa i pozwolmy dziecku spróbować i wybrać te, które uważają za smaczne. Wmuszanie w nie jedzenia spowoduje efekt odwrotny i mogą mieć awersję do końca życia. Podstęp – dając dziecku wybór możemy zadziałać psychologicznie. Zacznijmy od tego, że nigdy nie powinniśmy pytać, czy zje warzywa. To pytanie będzie oznaczać dla nas na klęskę. Pytanie jakie powinniśmy zadać to: „Które warzywo zjesz?”. I tu możemy wybrać jedno znienawidzone przez dziecko i drugie, które jest w stanie zjeść bez większego problemu, ale normalnie by go nie wybrało. Jednak na tle tego pierwszego wypadnie dużo atrakcyjniej, dzięki czemu zostanie zjedzone z ochotą. Atrakcyjne podanie – jest to jedna z najważniejszych rzeczy w oswajaniu dziecka z warzywami. Wystarczy, że pobawimy się w artystów i zróbmy uśmiechniętą buźkę lub statek, a danie wyda się od razu bardziej atrakcyjne. Jedzenie warzyw musi kojarzyć się dziecku z czymś przyjemnym, dlatego tak ważne jest, żeby nie zmuszać i szantażować dziecka. Koktajle w fajnym kubku – kupmy dziecku kolorowy kubek ze słomką (widziałam takie z Elzą lub samochodami) i przygotujmy pyszny koktajl ze szpinakiem lub jarmużem i owocami. Myślę, że z takiego kubka będzie smakował dziecku rewelacyjnie, zwłaszcza, że w takich koktajlach tych warzyw nie czuć. Możemy też powiedzieć, że jest to napój Shreka :). Moje propozycje koktajli znajdziecie TUTAJ, polecam też zajrzeć na TEGO bloga, gdzie znajdziecie masę inspiracji. Gotujmy zupy – najlepiej kremy, gdzie można przemycić „tony” warzyw. Dodajcie do nich groszek ptysiowy lub grzanki dla podniesienia atrakcyjność. Przepis na moje zupy znajdziecie TUTAJ. Przygotowujmy smaczne dania naładowane warzywami – jeśli spaghetti to z tartą marchewką , papryką i cukinią (TUTAJ), jeśli ryż to z porem i marchewką, a frytki – nie tylko ziemniaczane, ale także z selera i marchewki. W większości dań da się przemycić warzywa, albo przygotować je tak, żeby wyglądały atrakcyjnie (np. TUTAJ). Wspólne gotowanie – to jedna z lepszych metod. Kiedy dzieci same mogą zrobić sobie kolorową kanapkę, przygotować sałatkę z wybranych warzyw lub pomóc w przygotowaniu spaghetti, ich motywacja do zjedzenia takich dań jest dużo większa. Jednak trzeba dziecko chwalić i koniecznie spróbować ich dzieł. Terapia szokowa – ze starszymi dzieciakami może być jednak na tyle ciężko, że większość z tych rad nie podziała. proponuję terapię szokową w postaci bardzo pouczającego programu na BBC Lifestyle „Puszyści kontra Szczupli” (TUTAJ), gdzie pokazane są osoby otyłe i szczupłe, których sposób odżywiana pozostawia wiele do życzenia. Prowadzący tłumaczy skutki takiego odżywiania i pokazuje zdjęcia chorych osób. Taki program może otworzyć oczy wielu dzieciom i przekonać je, że muszą jeść zdrowo jeśli chcą być zdrowe, a co za tym idzie, szczęśliwe. Jeśli nie stosowaliście tych metod, spróbujcie i dajcie mi znać, jak Wam poszło. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci rozumieją więcej, niż nam, dorosłym się wydaje i już niejeden przedszkolak tłumaczył mi dlaczego trzeba jeść brokuły, a Coca Cola jest niezdrowa. Wiele zależy od rodziców – sposób w jaki im wytłumaczą pewne rzeczy i przede wszystkim jaki dadzą im przykład. Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram). Podobne wpisy Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 1/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 2/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #2 Ruch
Zachęcaj również dziecko do pomocy – zarówno podczas warzywnych zakupów, jak i w procesie przyrządzania jedzenia. Dla starszaka powodem do dumy może być samodzielne krojenie składników. Zwłaszcza w kolorowym fartuszku! Nie zaszkodzi również rodzinna wycieczka do ogródka, albo mini-warzywnik w domu. Gdy dziecko pozna proces