Sprawdźcie zatem 5 sposobów, aby nakłonić niejadka do jedzenia. Dzieci często podczas posiłków sprawiają kłopoty rodzicom. Nie chcą albo w ogóle jeść albo omijają warzywa i owoce jak ognia. Ich opiekunowie muszą uciekać się do różnych metod, aby pokonać małego niejadka.
fot. Fotolia Ile porcji warzyw i owoców je dziennie twoje dziecko? Zabawa w restaurację czy wielogodzinne prośby o zjedzenie chociaż plasterka ogórka? Sposobów na przekonanie dziecka do jedzenia warzyw i owoców jest wiele. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie ich codziennie w 5 porcjach. W przypadku wyjątkowych niejadków wydaje się to być nieosiągalne. Jednak należy pamiętać, że jedną z pięciu porcji warzyw i owoców z powodzeniem mogą zastąpić soki i musy. Są lubiane przez dzieci ze względu na smak i formę podania. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia nie tylko dzieci, ale także dorośli powinni spożywać codziennie minimum 400 g owoców i warzyw, podzielonych na 5 porcji. Jak dowodzą badania przeprowadzone przez Millward Brown, jedynie 11% dzieci spożywa zalecane 4-5 porcji owoców, a tylko 4% – warzyw. Większość dzieci – 47% – zjada 2-3 porcji owoców dziennie, natomiast 35% zaledwie jedną porcję w ciągu dnia. Warzywa najczęściej są spożywane przez dzieci 1 raz lub 2-3 razy dziennie (odpowiednio 40% i 34% dzieci). Światowa Organizacja Zdrowia potwierdza, że jedną z pięciu porcji warzyw i owoców może być szklanka soku (200 ml). Nowymi produktami na rynku, które również mogą zastąpić jedną z pięciu porcji warzyw lub owoców, są musy. Zdecydowana większość dzieci, aż 60%, spożywa je rzadziej niż raz dziennie. Nie wszyscy wiedzą, że musy są w pełni naturalną przekąską, wyprodukowaną w 100% z przetartych owoców. – Dzieci powinny spożywać dużą ilość a czasem nawet większą niż osoby dorosłe, składników mineralnych i witamin. Dieta dziecka powinna być urozmaicona, kolorowa, bogata w warzywa i owoce. To dlatego, że rosną, są bardzo aktywne, uczą się i rozwijają – mówi Agata Ziemnicka-Łaska, dietetyk i psycholog kliniczny. Jak przekonać dziecko do jedzenia warzy i owoców? W diecie dziecka nie ma miejsca na monotonię. Dzieci z natury są ciekawe, dlatego posiłki muszą przykuć ich uwagę. Estetyka podania i kreatywność odgrywają tutaj znaczącą rolę. W przypadku kształtowania nawyków żywieniowych u najmłodszych, najskuteczniejsza będzie forma zabawy. – Dzieci warto angażować do gotowania czy do zabawy w restaurację. Wspólne oglądanie książek kucharskich, następnie ustalanie menu, potem zakupy i inscenizacja: kelner-gość, rodzic zawsze jest kelnerem, są wielką szansą do tego, aby dziecko spojrzało na jedzenie z innej strony – podpowiada Agata Ziemnicka-Łaska. Przy jedzeniu ważna jest także atmosfera. Posiłki jedzone w pośpiechu, przy włączonym telewizorze czy w zgarbionej pozycji na kanapie, nie sprzyjają kształtowaniu dobrych nawyków. Wspólnie z dzieckiem należy usiąść przy stole i celebrować zarówno posiłek, jak i wspólnie spędzony czas. Często sprawdzają się też proste, ale zarazem sprytne rozwiązania: – Bardzo łatwym, a jednocześnie wygodnym sposobem jest podanie dziecku soku owocowego do ulubionego, ale niestety ubogiego w witaminy i minerały, posiłku. Sok zawiera takie same korzystne właściwości jak owoce – radzi Agata Ziemnicka-Łaska. Zobacz też: Kiedy dzieci mogą jeść ryby? Jabłko czy mus jabłkowy? To właśnie forma i walory smakowe soków i musów sprawiają, że są one lubiane przez najmłodszych. Dodatkową zaletą jest ładna i wygodna saszetka. Dziecko chętniej sięgnie po mus z kolorowym bohaterem z bajki na opakowaniu niż po pokrojoną marchewkę w pudelku, a efekt po zjedzeniu jest ten sam. Jak zapewnia Agata Ziemnicka-Łaska: – Mus to w pełni identyczny z naturalnymi warzywami i owocami, przetarty produkt. Zawiera drogocenny błonnik oraz witaminy i minerały takie jak owoce lub warzywa, z których został wyprodukowany. Mus nie zawiera dodatku cukru, więc jest produktem w 100% naturalnym. Jeśli więc dziecko chętniej sięga na przykład po sok lub mus jabłkowy niż po jabłko, bez obaw zostańmy przy jego wyborze. Zobacz też: Pytania o mleko modyfikowane Źródło: materiały prasowe FleishmanHillard/mn
Czy zmuszać się do jedzenia? Karmienie na siłę to przemoc wobec małego człowieka Narusza bowiem jego podstawowe granice, te dotyczące ciała i odczuwania. Dziecko ma jeść, nawet jeśli nie czuje głodu lub zupełnie nie ma na coś ochoty. Zmuszanie do jedzenia godzi też w rodzące się poczucie niezależności młodego człowieka.
Dzieci, jak i dorośli, mają swoje własne preferencje smakowe i poziom łaknienia. Wielu rodzicom wydaje się, że ich dziecko je zbyt mało i jest to dla nich sygnał jego problemów ze zdrowiem. Warto przy tym nie zapominać, że dziecko ma mniejszy żołądek i potrzeby niż osoba dorosła. Zdarza się, że konkretny malec ma po prostu słaby apetyt, co w żaden sposób nie przekłada się na jego zdrowie i prawidłowy rozwój. Jeśli jednak niejadek ma bardzo zawężony zakres zjadanych pokarmów lub zamiast pełnowartościowych posiłków wybiera słodycze czy słone przekąski, jest kilka sposobów, aby przekonać go do lepszego jedzenia. Dlaczego dziecko nie chce jeść – problemy ze zdrowiem Dziecko może mieć dużo mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie, niż często się rodzicom wydaje. Dopóki jego waga mieści się w dopuszczalnych normach, rozwija się normalnie, jest radosne, energiczne i kontaktowe, najpewniej nie ma powodów do obaw. Jeśli jednak apetyt dziecka spadł nagle, może to być objawem jego problemów ze zdrowiem. Być może właśnie zaczyna się u niego przeziębienie lub innego rodzaju infekcja. Za brak apetytu mogą odpowiadać też inne schorzenia: alergia pokarmowa, cukrzyca, problemy żołądkowe, anemia czy niedoczynność tarczycy. Warto wtedy obserwować, czy dziecko nie przejawia innych niepokojących objawów i w razie wątpliwości udać się do lekarza. Dlaczego dziecko nie chce jeść – nieodpowiednia dieta lub stres Inną przyczyną tego, że dziecko nie chce jeść, może być podjadanie przez niego słodyczy pomiędzy posiłkami. Nadmierne spożycie słodzonych napojów i soków również negatywnie wpływa na apetyt. Być może dziecku nie odpowiada sposób podania posiłków, ich wygląd, skład i sposób doprawienia. Czasami porcje podawane maluchowi są zbyt duże i nie jest w stanie zjeść ich do końca. Nie można wykluczyć też, że dieta jest dla malucha zbyt monotonna i nudna. Niekiedy zdarza się, że dziecko odczuwa zmniejszony apetyt w okresach szczególnie dla niego stresujących. Rozwód rodziców, rozpoczęcie szkoły czy narodziny rodzeństwa mogą wywoływać niepokój, a przy tym okres słabszego łaknienia. W takich sytuacjach dziecko może nie mieć ochoty na jedzenie, ale może też odmawiać jedzenia świadomie, starając się zamanifestować swoją postawę. Zachęcić do jedzenia dziecko warto poprzez zapraszanie go do wspólnego gotowania i przyznania mu prawa wyboru, co będzie jeść. Dobrze jest pytać dziecko o jego preferencje, a jeśli czegoś bardzo nie lubi, starać się to wprowadzać do diety pod inną postacią, np. surowe warzywa można upiec lub zmiksować i podać jako pastę kanapkową. Jeśli dziecko naprawdę nie lubi jakiegoś produktu, lepiej nie zmuszać go na siłę. Dobrze jest poczekać jakiś czas i wrócić z owym elementem oraz próbować go wprowadzać kilkukrotnie, aż dziecko się z nim oswoi. Urozmaicanie posiłków, wprowadzanie nowych potraw i podawanie ich w ciekawy, kolorowy sposób na pewno zachęcą dziecko do jedzenia. Co zrobić, gdy dziecko nie chce jeść Nie można zapomnieć też o tym, jak i w jakiej atmosferze zjadane są posiłki. Warto, aby w miarę możliwości, do stołu siadała cała rodzina. Samotne jedzenie dziecka przed telewizorem lub komputerem na pewno nie wpłynie dobrze na jego nawyki żywieniowe. Czas jedzenia powinien się dziecku kojarzyć pozytywnie, z miłymi momentami spędzonymi z bliskimi. Jeśli dziecko nie chce jeść, nie powinno się w niego wmuszać jedzenia na siłę. Wywieranie presji i złość rodzica może stworzyć w kilkulatku złe skojarzenia z jedzeniem i tym bardziej obniżyć jego apetyt. Dobrze jest w miarę możliwości wprowadzać stałe pory posiłków. Najlepiej gdyby było to 5 posiłków dziennie, nie zapominając przede wszystkim o śniadaniu, tak ważnym dla rozwijającego się malucha.

Bardzo często martwimy się o to, że nasze dziecko mało jada. Jak możemy zachęcić je do jedzenia? Jak powinna wyglądać zbilansowana dieta dziecka? Dieta zależy od wieku i etapu rozwoju dziecka. Powinna zapewnić jego właściwy rozwój fizyczny (zwiększanie się masy i długości ciała) oraz aktywność fizyczną.

Wszyscy dobrze wiemy, że jako dzieci nie rwaliśmy się do jedzenia warzyw i owoców. W miarę dorastania, a teraz jako już osoby dorosłe zdajemy sobie sprawę z wagi dobrze zbilansowanej diety, w której skład wchodzą świeże owoce i warzywa. Obecnie, w dobie żywności mocno przetworzonej I ogromu ogólnie dostępnych słodyczy I “fast foodu” jedzenie warzyw czy owoców odeszło na jeszcze dalszych niż kiedy to my, dorośli, byliśmy dziećmi. Tym samym rodzice zmagają się z jeszcze większym problemem podczas posiłku, martwiąc się o zdrowie swojego przekonać dziecko do jedzenia warzyw i owoców?Jednak przekonanie dziecka nie musi oznaczać walki i kłótni. Istnieje wiele kreatywnych i ciekawych sposobów, by serwując warzywa na talerzu być pewnym, że znikną w brzuszku Twojego dziecka. Nie warto też zmuszać go w jakikolwiek przykry sposób, czy to podnosząc głos czy stosując groźby, gdyż może to jedynie negatywnie odbić się na psychice malucha i na długo zrazić go do warzyw i oczywistym i jednocześnie najczęściej stosowanym sposobem jest przygotowanie dania w sposób bardzo atrakcyjny wizualnie dla dziecka. Przykładowo tworzenie szlaczków czy lubianych postaci z bajek na talerzu. W ten sposób da się pierwszy pozytywny impuls podczas posiłku, po którym zwykle następuje natychmiastowa konsumpcja 😉Jeśli tylko posiadasz ogródek lub chociaż kilka warzyw/ owoców w doniczkach dobrym pomysłem jest zaangażowanie dziecka w ich uprawę, podlewanie i pielęgnację. Jeśli jednak nie masz możliwości uprawy własnych warzyw fantastyczną alternatywą są wspólne zakupy. Wystarczy zabrać malucha do sklepu spożywczego, w którym wspólnie wybierzecie najlepsze warzywa i owoce. W chwili wyboru odpowiednich produktów można również poświęcić chwilę czasu na dyskusję dlaczego akurat ten produkt jest dobrym wyborem (ładnie wygląda, doda dużo energii do zabawy). Jest to tzw. perswazja, która świetnie sprawdzi się w kształtowaniu dobrych nawyków żywieniowych dziecka. Pies może nie być chętny do jedzenia posiłku bardzo zimnego, prosto z lodówki, chociaż jest to kwestia bardzo indywidualna dla psa. Natomiast warto wcześniej taki posiłek delikatnie podgrzać do temperatury pokojowej, dzięki czemu stanie się bardziej aromatyczny i atrakcyjniejszy dla naszego pupila. Poza metodami dosmaczającymi warto
1 Wszystkie dzieci (i nie tylko dzieci) uwielbiają słodycze, chrupiące przekąski, słodkie napoje. Jak zatem zadbać aby dziecko zdrowo się odżywiało? Jedz to samo co dziecko – dzieci obserwują dorosłych i chcą być takie same. Nie można zdrowo karmić dziecka samemu jedząc jednocześnie chipsy i ciastka. My staramy się jeść to samo i najlepiej wspólnie, tak żeby Hania widziała co jemy i że nam smakuje. Jeśli Hania nie chce czegoś nawet spróbować, proszę ją żeby poszła do taty i spytała czy to jest smaczne, takie podwójne zapewnienie przeważnie działa. Nie trzymaj w domu niezdrowego jedzenia – chyba każdy tak ma, nie tylko dzieci, że jak już zobaczy ciastka to chce je zjeść. Mnie zdecydowanie łatwiej jest nie kupić czekolady niż jej nie zjeść jeżeli już jest w domu. Myślę, że to dotyczy szczególnie dzieci, bo zajęte zabawą rzadko myślą o jedzeniu dopóki go nie zobaczą. Dlatego czekolada jest głęboko schowana, a na widoku leżą owoce, pestki dyni i orzechy. Daj wybór – staramy się nie zmuszać Hani do jedzenia konkretnych produktów. Jeżeli jest głodna proponuję jej zawsze kilka rzeczy do wyboru: banana, jabłko, fasolkę. W ten sposób dziecko nie czuje się zmuszane do jedzenia. Najbardziej pilnujemy żeby zjadła swój zielony koktajl ale i tutaj dostaje wybór: sam czy z amarantusem, a może z ziarenkami słonecznika? Czasami takim wyborem jest czy będzie jadła sama, czy ja mam ją karmić. Takie małe oszustwo ale działa Nie zmuszaj do konkretnych potraw – jeżeli wiem, że Hania czegoś zdecydowanie nie lubi, to jej do tego nie zmuszamy ale staramy się podać to w innej postaci. Dla przykładu: jeżeli jemy kaszę z sosem pomidorowo-fasolowym to Hania dostaje suchą kaszę i dodatkowo oddzielnie fasolki. Nie zmuszam jej do jedzenia sosu. Typowych kanapek też nie je, zamiast tego dajemy jej oddzielnie chleb, pomidora i paprykę. Rozmawiaj – to chyba najważniejszy punkt. Nigdy nie mówimy „nie bo nie”, zawsze tłumaczymy dlaczego coś jest niezdrowe, a dlaczego warzywa są zdrowe. Opowiadam jej o witaminach i uczę, że jedzenie ma wpływ na jej zdrowie. Podczas zabawy wspólnie tłumaczymy zabawkom co jest zdrowe, a co nie Daj czas na poznanie nowych smaków – nie od razu Hania polubiła wszystkie smaki, ale zawsze staram się ją namówić, żeby spróbowała chociaż łyżeczkę. Jeżeli spróbuje i dalej nie chce to jej nie zmuszamy, ale kolejnym razem znowu daję jej do spróbowania. Podobno nowe potrawy trzeba próbować kilkanaście razy aby je polubić. To działa też dla dorosłych – Tomek już toleruje szpinak, oliwki i cebulę, teraz pracujemy nad czosnkiem Dodawaj ulubione dodatki – niechciana czasami kasza jaglana zmienia się w bardzo dobrą i chętnie zjadaną potrawę, jeżeli tylko poleję ją musem truskawkowym lub dodam kawałki kiwi. Do niechcianej zupy czasem wsypuję kilka łyżek kukurydzy z puszki i zupa błyskawicznie znika. Przemycaj – szukamy nowych potraw, które będą zawierały zdrowe składniki. Dziecko nie zawsze musi wiedzieć co je. Świetnie w tym celu sprawdzają się koktajle do których dodajemy między innymi awokado i mango. W innej postaci te owoce nie są przez Hanię jeszcze akceptowane. Nie traktuj jedzenia jako kary lub nagrody – staramy się nie dopuszczać do sytuacji, kiedy słodka przekąska jest nagrodą za zjedzenie obiadu. W ten sposób dla dziecka obiad staje się przymusem i utrwala się przekonanie, że do zdrowego jedzenie trzeba się zmuszać, a przyjemne są tylko słodycze. Jeżeli w porze obiadu Hania chce coś innego – owoce lub słodycze (zdrowe przygotowane w domu) to tłumaczę jej że teraz ma pyszną zupkę, pełną witamin i proszę żeby ją zjadła. Nie przesadzaj i nie poddawaj się – zmiana nawyków żywieniowych może zająć trochę czasu. Lepiej cieszyć się z małych zwycięstw niż martwić każdą porażką. Jeżeli dziecko któregoś dnia nie zje obiadu nic mu się nie stanie. Zgłodnieje i zje obiad później, albo schrupie coś innego (zdrową przekąskę). Dla wielu osób najlepsza może być metoda małych kroczków, czyli zmiana na początek tylko jednego posiłku, na przykład zastąpienie mleka z czekoladowymi płatkami owsianką lub białego pieczywa i makaronów ich pełnoziarnistymi odpowiednikami. Nie wierzę, że uda nam się całkowicie wyeliminować słodycze z diety Hani, ale mam na dzieję, że polubi wiele różnych warzyw i owoców i te zdrowe przyzwyczajenia zostaną z nią do końca życia, że nie zabije ich przedszkole i szkolny sklepik pełen słodyczy. Co dokładnie je Hania możesz przeczytać w poprzednim wpisie. Powodzenia . Jak zwiększyć odporność dzieci dzięki odżywianiu?
Otyłość jest jedną z chorób cywilizacyjnych, która coraz częściej dotyka dzieci. By jej zapobiegać, niezmiernie ważne jest kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych u najmłodszych. Zachęcanie kilkulatków do jedzenia warzyw nie należy jednak do najprostszych zadań. Jak przekonać dziecko do zdrowego jedzenia?
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-06-12 23:52:05 kasiamruczek1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-22 Posty: 890 Wiek: 30 Temat: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw?Konkretnie do jedzenia surówek?Moje dzieci niestety podczas obiadu zostawiają surówki i nie chcą ich jeść,choć nakładam im tylko zaledwie małą w surówkach jest tyle niezbędnych witamin,a one niestety zostawiają je na talerzu je przekonać do ich zjedzenia??? Miłość, wierność, zaufanie.. - W dzisiejszych czasach to już chyba archaizmy... 2 Odpowiedź przez CookieBitch 2009-06-13 00:04:06 CookieBitch 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: uczennica Zarejestrowany: 2008-06-20 Posty: 4,288 Wiek: 20 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? może zamiast surówek rób dzieciom desery ze świeżych owoców. Musy itd. Wiem co to znaczy, tzn ja nie miałam problemów z jedzeniem surówek ale moja siostra tak.. płacze, mama daje kary itd...powiedz np, że jak nie będa jadły marchewki to oślepną czy coś... że brak wit d w dzieciństwie oznacza późniejszy krzywy kręgosłup, albo, że będa miały 20 lat i nie będą miały zębów... zastraszanie jest głupie ale trzeba wejść w głowę dziecka i wiedzieć jak je przekonać co jest właśnie najtrudniejsze. Jeśli masz córkę to możesz jej powiedzieć, że marchewka opala Świat to potwór zębaty, gotowy gryźć, gdy tylko zechce. 3 Odpowiedź przez kasiamruczek1 2009-06-13 00:15:48 kasiamruczek1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-22 Posty: 890 Wiek: 30 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Mam dwie córeczki już nawet tego próbowałam,że im wmawiałam różne historyjki,ale nie to lubią,nawet różne koktaile z owoców, a surówką mówią zdecydowanie beee... Miłość, wierność, zaufanie.. - W dzisiejszych czasach to już chyba archaizmy... 4 Odpowiedź przez Noelle 2009-06-13 00:17:26 Noelle Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 4,440 Wiek: rocznik 87 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Cookie- brutalna metoda a te zęby brrr o zgrozo!!wiesz Kasiu, może powinnaś w jakiś taki fajny sposób przedstawić dzieciom warzywa i owoce, dać im każde z osobna do spróbowania, ocenienia, może jest coś co im zasmakuje. np na brystolu poprzyklejać zdjęcia poszczególnych owoców i warzyw, obok jakieś rysunki tak jak mówi Cookie, ząb, wysoka osoba, czyli pozytywny wpływ na organizm, a mozna by np narysowac miskę, dać dzieciom wszystko do spróbowania, żeby poznały każdy smak, a potem niech same stworzą taką swoją sałatkę, np poprzez naklejenie owoców lub warzyw na miske narysowaną na brystolu. potem ewentualnie mogły pomagać Ci przyrządzać ją w realu dzieci szybko zniechęcają się do czegoś czego nie próbowały.. może wymyśl jakąś metodę nagradzania za zjadanie witaminek a poza tym podawaj im soki, z marchwią i innymi owocami albo warzywami, jakieś Kubusie itd. pamiętaj że nie da się dziecka do niczego zmusić a są rzeczy których człowiek po prostu nie polubi i już- ja np mam 22 lata ale nigdy, podkreślam nigdy nie zjem brukselki albo czegoś z koperkiem, kiedyś spróbowałam i mnie odrzuciło.. i do dziś mam wstręt, a wiadomo jak to czasem rodzice czy babcie coś dzieciom wmuszają.. "Jesteś tym, czym wierzysz, że jesteś." Paulo Coelho 5 Odpowiedź przez kasiamruczek1 2009-06-13 00:41:20 kasiamruczek1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-22 Posty: 890 Wiek: 30 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? noelle87 soczki piją,owoce jedzą tylko te suróweczki bee,dobrze nie zdąrzę nałożyć obiadu a tu :słyszę ja tego nie chcę!!!-mowa o co ale z tymi rysunkami to jednak sprubuję,może to zadziała. Miłość, wierność, zaufanie.. - W dzisiejszych czasach to już chyba archaizmy... 6 Odpowiedź przez stokrotka28 2009-06-13 00:52:48 stokrotka28 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-13 Posty: 629 Wiek: 28 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Miałam podobny problem z córką,więc wpadłam na pomysł,że do przyrządzania surówek zaangażuję córkę aby mi gdy zaczęła mi pomagać w robieniu ów nieszczęsnych surówek tak nabrała ochoty na warzywa,ponieważ w momencie gdy je robiłyśmy tłumaczyłam jej że należy również próbować,bo musimy wiedzieć czy warzywka zostały dobrze doprawione i tłumaczę jej jaki wpływ maja warzywa na nasz organizm,że mają dużo witamin dzięki którym ma siłę aby bawić się,rysować,biegać były trudne ale opłaciło się. Człowiek ma dar kochania, lecz także dar cierpienia. 7 Odpowiedź przez kasiamruczek1 2009-06-13 01:04:00 kasiamruczek1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-22 Posty: 890 Wiek: 30 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? stokrotko28 robimy razem też suróweczki,próbują,smakują jest ok,ale gdy już je mają na talerzyku to zostają w stanie nienaruszonym. Miłość, wierność, zaufanie.. - W dzisiejszych czasach to już chyba archaizmy... 8 Odpowiedź przez blacrose 2009-06-16 21:19:24 blacrose Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: kura domowa Zarejestrowany: 2009-05-09 Posty: 111 Wiek: staroć Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???miksuj...ja tak robię połowę warzyw z zupy odkładam i miksuje - poźniej mieszam je z pozostałą zupą i już to co odłożą to odłożą ale i tak swoją (zmiksowaną) porcję zjedzą. 9 Odpowiedź przez shania 2009-06-20 10:11:02 shania Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-08-23 Posty: 469 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Dzieci tak mają :)moj syn przynajmniej doc czesto corcia w zasadzie je wszystko .Uwazam ze jak maja w zupie to wystraczy ale zyczylabym sobie zeby w drugim daniu zjadl. Mizeria ogorek kiszony jescze jako tako czasem pomdorek na chodzi o drugie danie podobno dobrze jest nakladac małą czesc surowki za kazdym razem .Nie musi jesc ale zeby miały na talezu. I nadeszła chwila,w której ryzyko pozostania ściśniętym pąkiem,stało się bardziej bolesne niż,ryzyko rozkwitnięcia 10 Odpowiedź przez WildOrchid 2009-06-20 20:31:36 WildOrchid Tajemnicza Lady Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-04-14 Posty: 81 Wiek: 21 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Podawać przed obiadem. To nawet zdrowsze jeśli spojrzeć na czas trawienia a poza tym mają wtedy największy apetyt. Poza tym zawsze można zagrozić, że jeśli nie mają ochoty na surówkę, to widocznie są zbyt przejedzone by dostać jak opiekowałam się dziewczynką w wieku przedszkolnym miałam odwrotny problem. Nie chciała nic poza surówką. W każdej ilości. 11 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-07-06 22:08:05 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Można również spróbować przemycić warzywa w potrawie, którą dziecko lubi. Albo przyrządzić te same warzywa w inny sposób, np. zrobić frytki marchewkowe zamiast surówki. 12 Odpowiedź przez Yumia 2013-11-27 12:07:35 Ostatnio edytowany przez Yumia (2013-11-27 12:09:51) Yumia Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-04-23 Posty: 49 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Trzeba by oswoić dziecko z warzywkiem albo rzadziej owocem , np. przy pomocy aplikacji (befit): Tylko nowe złudzenia chronią nas od rozpaczy po stracie dawnych. 13 Odpowiedź przez Utalia 2013-11-28 15:45:13 Utalia Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-28 Posty: 4 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Może spróbuj w formie soków warzywnych? Albo rób łódeczkę z liścia sałaty, w której będą różne "skarby" (=pokrojone warzywa). Sprzedaj jakąś bajeczkę na ten temat. 14 Odpowiedź przez korbka30 2013-12-03 12:06:27 korbka30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 8 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Yumia napisał/a:Trzeba by oswoić dziecko z warzywkiem albo rzadziej owocem , np. przy pomocy aplikacji (befit):Widziałam u siostrzenicy ten befit i siostra mówiła, że faktycznie trochę łatwiej idzie jej z namawianiem dziecka do jedzenia nielubianych wcześniej warzyw. Owoce na szczęście dość lubi 15 Odpowiedź przez Nataluszek 2013-12-03 12:33:51 Nataluszek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-26 Posty: 2,424 Wiek: 18+vat :) Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Może doprawić je tak, aby były smaczniejsze? Albo zrobić je w jakiejś sałatce z dobrym sosem?Sama nie lubię zwykłych, mdłych warzyw. Muszą być super przyprawione i przyrządzone, abym zjadła je ze samo dotyczy dzieci. Moja siostrzenica nawet frytek (!) nie lubiła, dopóki siostra nie zrobiła jej mieszanki ketchupu i wcina z tym sosem nawet surową marchew, a co dopiero frytki... Mamy moc, by znaleźć wyjazd ze ślepej każdy szczyt dojść, tam gdzie dochodzą nieliczni. 16 Odpowiedź przez LusiaW 2013-12-05 17:53:13 Ostatnio edytowany przez LusiaW (2013-12-05 17:55:03) LusiaW Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-05 Posty: 7 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Hejka dziewczyny. Ja po prostu do dwóch lat nie dawałam żadnych słodyczy i słodzonych przetworów typu serki dla dzieci. Moja córa w marcu kończy 3 lata i najbardziej lubi fasolkę (nie rozgotowaną !) i oliwki. Oliwki wyjada tatusiowi, który jest fanem wina ;-). Oczywiście dostaje ciasto, ale robimy je na minimalnej ilości cukru itp. Naprawdę nie mam problemów, aby coś zjadła wytrawnego. Po za tym my też jadamy warzywa i owoce, bo problemem jest to, że często rodzice sami nie jadają warzyw a wymagają od dzieci !!! Luśka 17 Odpowiedź przez anduczela 2013-12-18 16:21:06 anduczela Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-01 Posty: 19 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Polecam aplikację befit, to jest na smartfona gra w której rozwija się warzywko i uczy zdrowych nawyków 18 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-12-19 07:27:30 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Ja mam takie wrażenie ze niechęć do warzyw i surowek wynika albo z nawyków rodziny-- ani ty ani mąż nie lubicie surowek ale jecie bo zdrowe i trzeba i takie samo podejście stosujecie wobec dzieci. Tym bardziej ze mówisz ze nakladasz im tylko mała łyżke-- czyli mała kara i małe poświęcenie. Albo druga przyczyna jest taka ze warzywa głownie surowe traktowane są jak jakiś produkt dla wtajemniczonych i niebezpieczeństwo dla małego dziecka i wprowadzane za późno. Moj syn liście surowej sałaty jadł od 6 miesiąca. Dostawał kawałki surowych warzyw. Warzywa przetarte gotowane. Brukselki mogą być fajnym produktem do jedzenia. Dawanie w lapke do obierania małych listków. Moj syn uwielbia warzywa. Brukselka kalafior brokuly surowe Papryki. No je wszystko. Nie dlatego ze musi-- ale dla mojej rodziny warzywa to pyszne Dania są I to Jest pewnie tajemnica. Nawyki zywieniowe rodziny. W 90 przypadkach na 100 jak zobaczycie na ulicy otyle dziecko-- takie w wieku przedszkolnym szkolnym - i idzie z rodzicami- to rodzice zwykle tez są otyli. Albo jedno z nich. Albo widac po nich juz te rozmywajace sie kontury z powodu nadchodzącej otyłości. W pozostałych przypadkach to babcia jest winna. On tak pięknie je! Taki zdrowy! Masz wnusiu to pyszne. serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 19 Odpowiedź przez mola633 2013-12-19 08:53:56 mola633 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-06 Posty: 199 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Nie wiem w czym problem ? Dzieci nigdy nie lubiły warzyw nie ma takiej siły i sposobu aby je zmusić moją córkę zmuszano w przedszkolu do jedzenia surówek wszystko zwracała ale Panie są mądrzejsze i tak było co dzień i co jej z tego zostało trauma na całe życie . 20 Odpowiedź przez End_aluzja 2013-12-19 13:40:39 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? A co lubią?? Chlebek makaronik i ziemniaczki z sosikiem? Słodycze i chipsy? serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 21 Odpowiedź przez Ragana 2013-12-19 15:02:49 Ostatnio edytowany przez Ragana (2013-12-19 15:03:33) Ragana Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-17 Posty: 15 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Ja też za dzieciaka nie byłam fanką surówek, i nikt mnie do nich nie zmuszał, bo miałam tak zbilansowaną dietę, że jeśli nawet ich nie tknęłam, to mój organizm nie przeżył jakiegoś kataklizmu. Zamiłowanie przyszło z czasem, i teraz zjem wszystko prócz brokułów, brukselki, i surowych pomidorów - nie są w guście moich kubków smakowych po prostu. Jeśli moje dzieci pójdą w moje ślady, będę postępowała tak, jak postępowało się w moim przypadku. Poszukam substytutu gdzie indziej, i nie będę robiła z igły widły. 22 Odpowiedź przez azymut 2013-12-20 20:09:47 azymut Zbanowany Nieaktywny Zawód: prawniczka Zarejestrowany: 2012-05-16 Posty: 128 Wiek: 28 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Myślałyście może o takiej aplikacji na telefon Befit? Dziecko hoduje sobie jakieś warzywo lub owoc i do tego dostaje różne porady na temat zdrowego żywienia. Dla mnie idealne rozwiązanie. Jak Wam się wydaje? Zabierz mnie daleko, daleko stąd... 23 Odpowiedź przez Wera00 2014-04-08 14:15:38 Wera00 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-14 Posty: 27 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Również polecam zobaczyć sobie tę aplikację Befit, szczególnie może pomóc w przekonaniu do jedzenia brokułów, bo jednym z hodowanych roślinek jest właśnie brokuł :-) Myślę, że dodatkowo można zastanowić się nad prezentacją podawanych potraw, ale na ten temat już napisały dużo inne użytkowniczki. 24 Odpowiedź przez serducho 2014-04-09 11:21:28 serducho Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-08 Posty: 461 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? sympatyczne Moim zdaniem najlepszy jest jednak przyklad i odrobina "brutalności" - to znaczy zmuszania do zjedzenia jakiejś minimalnej ilości warzyw przy każdym posilku - tak jak jedzą rodzice. Może superniania mnie nie poprze, ale doświadczenie też mam Jak już spróbuje iluś tam, można mu pozwolić wybierać - ok moze nie jesść kalafiora i szpinaku, wiadomo nie wszystko muzimy lubić,a le musi też znaleźć się coś, co mu w miarę zasmakuje. Przyznam sie, ze stosowałam to nie tlyko na moim dziecku - tu nie mam wielkie problemu z warzywami, choc nieraz marudzi, ale i na sobie w ciąży - ba ja nigdy nie lubiłam warzyw i do tej pory nie rozkoszuje siś ich smakiem - z wyjątkami - zawsze są wyjątki Miłość wywraca życie do góry nogami... 25 Odpowiedź przez Iceni 2014-04-09 11:57:00 Iceni Gość Netkobiet Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? "Jezeli dziecko nie lubi warzyw to pewnie rodzice nie daja mu przykladu" Ta... Ja bylam na diecie wegetrianskiej, a moje dziecko warzyw nie lubilo Wedlug tego co ja zauwazylam - warzyw nie lubia dzieci karmione owocami - nadmiar owocow w diecie powoduje, ze oranizm nie laknie warzyw, na dodatek owoce sa smaczniesze - wyeliminowanie owocow do zera na pewien czas to bardzo skuteczna metoda. Papryka, pomidory, ogorki, kukurydza, groszek itp. Z powodzeniem zastapia owoce. 26 Odpowiedź przez Małpa69 2014-04-09 22:47:07 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Ja jestem tego zdania choć może to brutalne, ale uważam że nie zje na obiad to na kolacje i tak do skichania podawać, aż w końcu będzie głodne i zje. Uważam że potem wyrastają takie kaleki jak np Mój, bo on nie może jeść gotowanej marchewki bo ma biegunkę, jak nie wiedział że w jedzeniu jest gotowana marchewka to nic mu nie było, to mu śmierdzi, to nie pasuje. Jak za młodu dzieciak się nie nauczy że warzywa trzeba jeść to potem będzie ich unikał ~~Na obiad jak np masz ziemniaki, mięsko, surówkę, daj mniej ziemniaków a więcej surówki tak żeby się nie napchały ziemniorami. 27 Odpowiedź przez fujitsu 2014-04-10 12:45:35 fujitsu Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-28 Posty: 188 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???Wpychanie jedzenia na siłę to nigdy nie jest dobra metoda,dziecko tym bardziej sobie skojarzy,że warzywa są niesmaczne i jak ktoś siłą je podaje to coś nie mąż jest przykładem dziecka,któremu siłą pakowano jedzenie,a to warzywa,a to więcej dzisiaj nie chce patrzec na potrawy które kojarzą mu się z dzieciństwem .Dobra metoda to puszczanie dziecku piosenek o warzywach,czy jakichś edukacyjnych bajek. 28 Odpowiedź przez azymut 2014-04-17 08:29:12 azymut Zbanowany Nieaktywny Zawód: prawniczka Zarejestrowany: 2012-05-16 Posty: 128 Wiek: 28 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? fujitsu napisał/a:Wpychanie jedzenia na siłę to nigdy nie jest dobra metoda,dziecko tym bardziej sobie skojarzy,że warzywa są niesmaczne i jak ktoś siłą je podaje to coś nie mąż jest przykładem dziecka,któremu siłą pakowano jedzenie,a to warzywa,a to więcej dzisiaj nie chce patrzec na potrawy które kojarzą mu się z dzieciństwem .Dobra metoda to puszczanie dziecku piosenek o warzywach,czy jakichś edukacyjnych o to mi dokładnie chodziło :-) Najgorsze jest dawanie dziecku jedzenia na siłę. Najskuteczniej jest je "podejść" za pomocą różnych zabaw, gier, jak ta wspomniana przeze mnie Befit. Wiadomo, że ludzie mają wrodzoną przekorę, która w końcu kiedyś wyjdzie, czy to na etapie dorastania czy już później w dorosłym życiu. Zabierz mnie daleko, daleko stąd... 29 Odpowiedź przez Madzia92 2014-04-18 11:12:48 Madzia92 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie nauki zaocznej Zarejestrowany: 2014-02-05 Posty: 1,998 Wiek: 24 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw??? Witam Moja mała też surówek nie zje ...a przynajmniej dopóki babcia nie zrobiła raz na urodzinach warzywnej z brokułami i jajkami ( a te to by mogła wciągać jedno za drugim) .To jadła jadła jadła....a potem" mamusiu brzuszek mnie boli " .Ale teraz ta sałatka zagościła nasze stoły praktycznie 2-3 razy w tyg...jak jajka to wszystko zje;D i pomidora i ogórka i kukurydze przez przypadek wciśnie...ale jajka muszą być ! No cóż....smacznego ..ja warzywa jej w rożne sposoby wprowadzałam..a to kanapka myszka ( oczywiście z warzyw robione ) a to zupa jarzynowa a to ta sałatka taka a to w mięsie a to w naleśnikach ..( co o dziwo też jest hitem małej )...a największa frajda to jak sama może przygotować takie jedzonko lub pomóc mamie...to potem "mm pyszności "..na każde dziecko jest inny sposób:) a na chama nie ma co podawać...sama też nie zjesz czegoś jak ci ktoś do buzi bd wciskał" masz to zjeść i koniec " przykładowo .:) r 1750 g 46 cm szczęścia o imieniu Nadia Kocham najmocniej :* r 1700 g 47 cm synuś Fabianek :* 30 Odpowiedź przez afrodyta_a 2014-05-08 19:46:34 afrodyta_a Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-08 Posty: 26 Odp: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw???widziałam bardzo fajne talerzyki na allegro z różnymi postaciami dla których możemy zrobić warzywne włosy, uśmiech, nosek czy inne dodatki. JAk dla mnie bardzo dobre rozwiązanie dla dziecka niejadka. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hamburger, frytki, batoniki? A może warzywa, soki i owoce? To dieta nie tylko dla najmłodszych. Dlaczego? - Bo jeśli chcemy, by mały Jaś jadł zdrowo, to duży Jan musi najpierw dać dobry przykład - mówi dr Dariusz Włodarek. Trwa akcja "5 porcji warzyw, owoców lub soku".
Wiele rodziców zadaje sobie pytanie: jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw, kiedy każda próba kończy się fiaskiem? Z racji swojego zawodu mam regularny kontakt z dziećmi i wiele z nich twierdzi, że nie lubi żadnych warzyw. Przyznam szczerze, że mnie to przeraża. Dlatego dzisiaj spieszę z pomocą rodzicom, którzy mają problem z przekonaniem swoich dzieci do jedzenia zieleniny i nie tylko. JAK PRZEKONAĆ DZIECKO DO JEDZENIA WARZYW? Cała rodzina je warzywa – nie możemy oczekiwać od dziecka, że będzie je jadło, jeśli sami od nich stronimy. Dlatego jak najczęściej sami zajadajmy się nimi, podawajmy je do śniadania, obiadu kolacji, chrupmy przy filmie. Wtedy dziecko zobaczy, że jedzenie warzyw jest nieodzowną częścią Waszego życia i jedzenie ich będzie dla nich czymś naturalnym. Jedzmy warzywa ze smakiem – cieszmy się, że zaraz sobie zjemy sałatkę, delektujmy się zupą, z ochotą chrupmy marchewkę. Udzieli się to Naszym dzieciom. Pamiętam, kiedy byliśmy na działce u cioci i kilkuletnia córka kuzynki nie chciała spróbować groszku. Żeby ją przekonać, zabrałam go z jej rączki, spróbowałam i zaczęłam zachwalać jego smak. Po chwili mała wcinała groszek z ochotą i tak jej zostało do dzisiaj. Nasze nastawienie do warzyw może zdziałać cuda. Dajmy dziecku wybór – to naturalne, że dzieci nie lubią niektórych smaków, czy konsystencji pewnych warzyw (często pomidory i ogórki są z tego powodu odrzucane). Nie wciskajmy ich na siłę. Niech wybiorą te warzywa, które im smakują. Możemy zrobić test – przygotujmy na talerzyku różnego rodzaju warzywa i pozwolmy dziecku spróbować i wybrać te, które uważają za smaczne. Wmuszanie w nie jedzenia spowoduje efekt odwrotny i mogą mieć awersję do końca życia. Podstęp – dając dziecku wybór możemy zadziałać psychologicznie. Zacznijmy od tego, że nigdy nie powinniśmy pytać, czy zje warzywa. To pytanie będzie oznaczać dla nas na klęskę. Pytanie jakie powinniśmy zadać to: „Które warzywo zjesz?”. I tu możemy wybrać jedno znienawidzone przez dziecko i drugie, które jest w stanie zjeść bez większego problemu, ale normalnie by go nie wybrało. Jednak na tle tego pierwszego wypadnie dużo atrakcyjniej, dzięki czemu zostanie zjedzone z ochotą. Atrakcyjne podanie – jest to jedna z najważniejszych rzeczy w oswajaniu dziecka z warzywami. Wystarczy, że pobawimy się w artystów i zróbmy uśmiechniętą buźkę lub statek, a danie wyda się od razu bardziej atrakcyjne. Jedzenie warzyw musi kojarzyć się dziecku z czymś przyjemnym, dlatego tak ważne jest, żeby nie zmuszać i szantażować dziecka. Koktajle w fajnym kubku – kupmy dziecku kolorowy kubek ze słomką (widziałam takie z Elzą lub samochodami) i przygotujmy pyszny koktajl ze szpinakiem lub jarmużem i owocami. Myślę, że z takiego kubka będzie smakował dziecku rewelacyjnie, zwłaszcza, że w takich koktajlach tych warzyw nie czuć. Możemy też powiedzieć, że jest to napój Shreka :). Moje propozycje koktajli znajdziecie TUTAJ, polecam też zajrzeć na TEGO bloga, gdzie znajdziecie masę inspiracji. Gotujmy zupy – najlepiej kremy, gdzie można przemycić „tony” warzyw. Dodajcie do nich groszek ptysiowy lub grzanki dla podniesienia atrakcyjność. Przepis na moje zupy znajdziecie TUTAJ. Przygotowujmy smaczne dania naładowane warzywami – jeśli spaghetti to z tartą marchewką , papryką i cukinią (TUTAJ), jeśli ryż to z porem i marchewką, a frytki – nie tylko ziemniaczane, ale także z selera i marchewki. W większości dań da się przemycić warzywa, albo przygotować je tak, żeby wyglądały atrakcyjnie (np. TUTAJ). Wspólne gotowanie – to jedna z lepszych metod. Kiedy dzieci same mogą zrobić sobie kolorową kanapkę, przygotować sałatkę z wybranych warzyw lub pomóc w przygotowaniu spaghetti, ich motywacja do zjedzenia takich dań jest dużo większa. Jednak trzeba dziecko chwalić i koniecznie spróbować ich dzieł. Terapia szokowa – ze starszymi dzieciakami może być jednak na tyle ciężko, że większość z tych rad nie podziała. proponuję terapię szokową w postaci bardzo pouczającego programu na BBC Lifestyle „Puszyści kontra Szczupli” (TUTAJ), gdzie pokazane są osoby otyłe i szczupłe, których sposób odżywiana pozostawia wiele do życzenia. Prowadzący tłumaczy skutki takiego odżywiania i pokazuje zdjęcia chorych osób. Taki program może otworzyć oczy wielu dzieciom i przekonać je, że muszą jeść zdrowo jeśli chcą być zdrowe, a co za tym idzie, szczęśliwe. Jeśli nie stosowaliście tych metod, spróbujcie i dajcie mi znać, jak Wam poszło. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci rozumieją więcej, niż nam, dorosłym się wydaje i już niejeden przedszkolak tłumaczył mi dlaczego trzeba jeść brokuły, a Coca Cola jest niezdrowa. Wiele zależy od rodziców – sposób w jaki im wytłumaczą pewne rzeczy i przede wszystkim jaki dadzą im przykład. Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram). Podobne wpisy Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 1/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #1 DIETA 2/2 Jak odchudzić dziecko z nadwagą? #2 Ruch
\n\n\n jak przekonać dziecko do jedzenia
Zachęcaj również dziecko do pomocy – zarówno podczas warzywnych zakupów, jak i w procesie przyrządzania jedzenia. Dla starszaka powodem do dumy może być samodzielne krojenie składników. Zwłaszcza w kolorowym fartuszku! Nie zaszkodzi również rodzinna wycieczka do ogródka, albo mini-warzywnik w domu. Gdy dziecko pozna proces
„Niejadek” – tak mówimy o dziecku, które marudzi przy stole lub odmawia jedzenia zdrowych posiłków. Problem jest poważny, ponieważ źle zbilansowana dieta negatywnie wpływa na rozwój dziecka. Wielu rodziców zadaje sobie pytanie, co robić, gdy dziecko nie chce jeść. Istnieje kilka, dobrych sposobów. „Niejadek” potrafi wywrócić życie całej rodziny do góry nogami. A to dlatego, że wszystko w pewnym momencie kręci się wokół jedzenia. Większość rodziców ma świadomość, jak ważna jest zdrowa, zbilansowana dieta – ułatwia prawidłowy rozwój, wspomaga układ odpornościowy, zapobiega niedoborom witamin i minerałów oraz chorobom. Często jednak wprowadzenie zdrowego odżywiania jest bardzo trudne. A to dlatego, że wzorce żywieniowe dziecka rozwijają się wcześnie – nawet gdy są jeszcze w macicy. Żywność i napoje, które dzieci jedzą, dostarczają im składników odżywczych potrzebnych do wzrostu i rozwoju mózgu. Lepsze wzorce żywieniowe wiążą się z lepszymi wynikami w szkole. Dzieci, które regularnie jedzą śniadanie, rzadziej sięgają po śmieciowe jedzenie. Australijskie badanie obejmujące ponad 4000 dzieci w wieku 8-15 lat wykazało, że częstsze spożywanie warzyw przy wieczornym posiłku wiąże się z wyższymi wynikami z testów, dotyczących nauki pisania. Stwierdzono również, że częstsze spożywanie napojów słodzonych cukrem wiąże się z niższymi wynikami z testów w zakresie czytania, pisania, gramatyki, interpunkcji i liczenia. Czytaj też:Pobyt dziecka w szpitalu może być okazją do rozbudzenia naukowych pasji i zdobycia wiedzy na temat medycyny Dieta dziecka a dieta rodzica Zapominamy o tym, że dzieci najwięcej uczą się poprzez naśladownictwo. Nie możemy oczekiwać, że będą sięgały po zdrowe produkty spożywcze i jadły je ze smakiem, jeśli my sami odżywiamy się byle czym. Często jednak dietę rodziców i dietę dziecka rozpatrujemy jako dwie, odrębne kategorie, a to duży błąd. Chcąc wyrobić u dziecka zdrowe wzorce żywieniowe, sami musimy dawać mu dobry przykład. Czytaj też:„Mama zawsze taka była. Nie chciało jej się żyć”. Z czym zmagają się dzieci depresyjnych rodziców? Jak przekonać dziecko do zdrowego odżywiania? Przede wszystkim nie wolno dziecka zmuszać do jedzenia albo dawać kar dlatego, że dziecko odmawia jedzenia. Takie postępowanie tylko zniechęci dziecko do zdrowego odżywiania. Co natomiast warto zrobić? Należy zwiększyć różnorodności jedzenia i picia, co pomaga zmaksymalizować spożycie składników odżywczych. Warto wprowadzać „nowe” warzywa i owoce w towarzystwie znanych i lubianych produktów. Dziecko chętniej spróbuje czegoś nowego, jeśli dostanie również to, co lubi. Trzeba też dawać dobry przykład. Jeśli rodzic będzie się zdrowo odżywiał i chętnie próbował nowych potraw, dziecko poprzez naśladownictwo może zmienić swoje nastawienie do jedzenia. Wspólne spożywanie posiłków ma ogromne znaczenie. Nie tylko scala rodzinę i pozwala pielęgnować relacje, ale też służy wyrobieniu dobrych nawyków żywieniowych. Gdy kompletnie sobie nie radzimy, powinniśmy pójść po profesjonalną pomoc. Dietetyk udzieli rad, jak powinna wyglądać zdrowa dieta oraz podpowie, jak przygotowywać posiłki, żeby były atrakcyjne dla dzieci. Psycholog natomiast wyjaśni, co robić, gdy dziecko odmawia jedzenia i jak je przekonać do zmiany nawyków. Instynktowne reakcje rodziców (w postaci krzyku, wymuszania i kar) przyniosą bowiem więcej szkody niż pożytku. Źródło: Daily Mail / /The Conversation
Odżywianie, jako temat niezwykle istotny z punktu widzenia prawidłowego rozwoju dzieci spędza sen z powiek niejednemu rodzicowi. W dobie wszechobecnych, samozwańczych ekspertów, dziesiątek rozmaitych diet i nadal powszechnie panujących mitów o odżywianiu, nie jest łatwo odnaleźć się i działać w przekonaniu, że dokonujemy dobrych wyborów żywieniowych dla naszych pociech.
Zgłoś odpowiedź Mój dwuletni syn nie chce jeść owoców i warzyw. Mówi, że nie lubi, zaciska usta i ucieka. Nie skutkuje zabawa z owocami, podrzucanie kawałków, żeby coś przegryzł. Z warzyw je marchew (surowej nie chce), brokuła, kalafior i fasolkę szparagową. Jak bym młodszy jadł owoce ze słoiczków, teraz niestety ich też nie chce. Może wziąć do ręki jabło, nakarmić misia, ale on nie zje,. Pomidory i ogórki zrzuca z kanapki, albo nie zje nic. Nie wiem jak go przekonać. Dodam tylko, że oboje z mężem owoce jemy (ja bardzo dużo, mąż tylko niektóre, ale jednak je). Ja często podchrupuję sobie marchewki, robimy sałatki, surówki itp... Dziecko tego absolutnie nie chce próbować. Jak go przekonać? macie jakieś pomysły, sprawdzone sposoby? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź mój 4 latek nie chce jeść warzyw, z owocami był mały problem ale stopniowo sie dla przekonać ........ z warzyw tylko ziemniaki i marchewka (tyko w zupie), inne warzywa tez tylko w zupie ale musi to być krem, wyjątek to kalafior ( nie musi być zupa krem) ale nie zje go jako surówki do drugiego dania pomidora, ogórka, sałata na kanapce są bleeeeeeeee, udało nam sie pomidora przemycić z jajecznicy ale to tez nie na długo, robiłam rożne podejścia i nic. Do kilku potraw sam musiał dorosnąć i chyba tak będzie ze wszystkim, np. krokietów z kapusta kiszona za nic nie chciał tknąć, a w tym roku na święta nic innego jeść nie chciał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź to bardzo trudno sytuacja, bo nie wiadomo dlaczego dziecko tego nie lubi - warto może pozwolić małemu wybierać z czym zrobi sobie kanapkę, śmieszne jakieś są pomysły np. w muchomorki czy statki albo systematycznie zachęcać a jak nei chce przekonywać może do picia warzywnych soków Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź czasem jest też tak, że dziecko coś odrzuca, bo jest na to uczulone, jeśli nie lubi cytrusów, to może jakieś polskie owoce, gruszki, jabłuszka, jakieś koreczki z nich zrobić, a jeżeli w ogóle nie chce owoców, to może nich pije soczki, najlepiej domowe z sokowirówki z owoców, a zupki, może zmiksowane, zupki krem z grzaneczkami z masełkiem (u nas jak nie ma apetytu na zupki, to właśnie robię zupki z grzaneczkami z chlebka na masełku i tak przemycam ziemniaka, pietruszkę, seler, kalafior, bo marchewki za nic nie zje), jak nie grzanki do zupki, to może jakiś makaronik w literki czy ciekawe wzory do tej zupki krem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Z zupami akurat nie ma problemu. Je prawie wszystkie: pomidorowa, rosołek, jarzynowa, nawet ogórkowa. Ale wiadomo, że te warzywa sa najmniej wartościowe w zupie, choć lepsze to niż nic. Do drugiego dania może być kalafior, brokuł, marchew i fasolka szparagowa. Poza tym nic. Owoce żadne. Na ogródku zbierał latem truskawki i maliny, ale nawet ich nie próbował Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam Mój mały też nie chce jeść warzyw i owoce też odstawił jak miał niespełna 2 lata jadł wszystko arbuzy, melony, truskawki, wiśnie, czerśnie, kalafiora, brokuła itp, itd. Dziś tylko ziemniaki w każdej postaci, jakieś warzywa ale tylko w zupie i to czasem, fasolkę z zupy wyjada, jabłko, mandarynka i pomarańcza banana czasem. Ostatnio je mi krokierty z kapusta i pieczarkami. Marnie u nas z tymi owocami i warzywami nie mam też pojęcia czy to taki wiek czy co? Widzi co dzień jak jemy warzywa i owoce i sam robi posiłki np.:sałate rwie na kawałeczki i takie tam pierdołki. Oporne te moje dziecię na jedzenie bita śmietana z musem truskawkowym z mrożonki nie przejdzie sama bita zjedzona ? Nie wie co dobre;)Je w całości pomidorową, szczawiową i krupnik, marchewkowa też ujedzie. Cytuj Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź Moi synowie też nie chcieli owoców i warzyw ,ja jestem z osób ,że jak nie chce to nie,sama nie lubię dużo warzyw i nie chciała bym aby mi codziennie podtykali jakieś warzywa,Moi chłopcy jedli warzywa w zupie,pili soki owoce jedli te co lubili a do innych z czasem dorośli,sami np będąc ze mna w warzywniaku mówili mamo kup to, to w tedy kupowałam,surówek długo nie jedli teraz zjedzą każdej decyzji o jedzeniu jakiegoś warzywa,owocu dojrzewali sami :) Za to córka od początku lubi owoce i warzywa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja też ciągle liczę na to, że dorośnie do tego i zacznie jeść. On w sklepie to kupuje ze mną, jabluszka jak obieram to chodzi i mówi, że są pyszne, ale ja je mam zjeść. Mam nadzieję, że mu się odmieni - dzis w zupie zjadł nawet paprykę :) Gorzej, że mąż chce go zmuszać do jedzenia owoców Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź też ciągle liczę na to, że dorośnie do tego i zacznie jeść. On w sklepie to kupuje ze mną, jabluszka jak obieram to chodzi i mówi, że są pyszne, ale ja je mam zjeść. Mam nadzieję, że mu się odmieni - dzis w zupie zjadł nawet paprykę :) Gorzej, że mąż chce go zmuszać do jedzenia owocówTo będzie odwrotny skutek ,może całkowicie się zniechęcić. Podawaj mu narazie to co lubi a przynajmniej raz w tyg coś nowego (te nowe rzeczy nie za często bo też może go odepchnąć.) Mozesz też spróbować na spacerach jak z nim gdzieś wózkiem będziesz jechać w tedy może chętniej po to sięgnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jeśli je warzywa to się nie martw i podawaj warzywa - w zupie, jako surówki lub gotowane do II dania, na kanapkę na śniadanie itp. A próbowaliście owoców suszonych? Rodzynki, czipsy z jabłka lub banana? Możesz też dawać do mleka jako musli np. pełnoziarniste płatki, rodzynki, orzechy, nasiona sezamu czy słonecznika (jesli jeszcze nie radzi sobie z nasionami i orzechami to wcześniej je rozdrobnij). Albo rób mus ze świeżych owoców do kaszke. Coś na pewno synkowi posmakuje, byle nie na siłę Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Surówek nie chce jeść, na kanapce też nie :( do kaszki próbowałam i też odrzuca :( chipsy z jabłka kiedyś jadł, ale też niezbyt chętnie :( wychodzi na to, że mam mało możliwośc i trzeba liczyć, że z tego wyrośnie. Może jak na ogródku w tym roku coś wyrośnie to się przekona :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Próbuj co jakiś czas podawać synkowi coś co kiedyś odrzucił. Nie zakładaj, że jak miesiąc temu nie chciał to dziś też nie zechce. Dziecięce smaki się zmieniają. A może sorbet owocowy? Z mrożonych truskawek i świeżego banana na przykład. Poza tym owoców wcale nie trzeba jeść dużo - takiemu maluchowi wystarczy pół jabłka i kilka rodzynek nie dawaj smykowi żadnych przekąsek typu chrupki, biszkopciki itp, zamiast tego postaw na stoliku trochę owoców - ćwiartkę jabłka, kilka kawałeczków mandarynki, kilka kulek winogrona itp. Jak będzie miał ochotę na przekąskę to w końcu skorzysta Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź dziękuję Ci bardzo, próbuję co jakić czas. Ostatno się udało, akurat nie z warzywami ale z miodem, którego tez nie jadł. A wczoraj na śniadanko rogalik z miodem był pyszny :) dziś z kanapki znów zrzucił ogórka, ale spróbuję znów. owoce czasem stoja cały dzień i nie tknie, ale będę probować dalej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a próbowałaś owoców suszonych? tylko przed podaniem trzeba je wyparzyć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź rodzynki nie, żurawina nie :( czasem "kolorowe kosteczki" sama nie wiem co tam jest oprócz papai - babcia mu kiedys dała i się zajadał. "chrupki" z jabłek też je, ale jak ma ochotę, udało mi się kilka razy kupić takie paczuszki :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź są suszone owoce w rossmanie, brzoskwinia na pewno, ananas chyba też, papaja, one są raczej słodkie, może właśnie kroić je drobniej i do kaszki, jak Marzena pisała, moje je suszone owoce w płatkach, jak frutina, tam ich za dużo nie ma, ale jakieś są Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja jestem zadowolona bo mój 2 latek je dosłownie wszystko wiadomo nie wszystko mu smakuje ale chociaż smakuje. To ja czasem mam obawę czy mu to dać czy nic mu nie będzie ale co zrobić jak wchodzimy do sklepu a on już widzi winogrona i woła amu widzi banan i woła amu, kiwi itp. Natomiast mam problem ze starszym 9 latkiem ona jak tylko zobaczy w jogurcie czy nawet w dżemie jakieś owoce to nie je toleruje tylko jabłko i banana nawet nie chce smakować truskawki, wiśni czy śliwki. Mam nadzieję że ten młodszy się nie zmieni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź realmadryt a w sezonie sama zrywa owoce z krzewów i drzewek, moze to by jej pomogło? czasem też jak dziecko świadomie odrzuca jakieś owoce, to moze znaczyć, że jest na nie uczulone, moze warto wybrać się z nią do alergologa, żeby to sprawdzić? z większym dzieckiem jest więcej możliwości, a galaretki z owocami nie zje? albo lodów z owcami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wydaje mi się, że jeśli dziecko jest zaangażowane w przygotowywanie posiłku (albo w tym wypadku zbieranie owoców), to znacznie chętniej je spożywa, przynajmniej u mnie w domu się do sprawdza. Możesz zacząć też przygotowywać kolorowe owocowe sałatki czy jak już wcześniej wspomniano galaretki z owocami :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź u nas świetnym sposobem było gdy w sezonie owocowym mała sama zrywała wszelkie owoce, potem je myła lub jadła tak z krzaczka, teraz np. z jabłka kiwi i bananów robię różne stworki, razem kroimy bawimy się staraj się nie podawać żadnych chipsów, paluszków lub innych zapychających przekąsek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Z doświadczenia wiem,że to jest właśnie najlepszy sposób,czyli własnoręczne zrywanie owoców przez nasze pociechy,dzięki czemu nie mają potem do nich negatywnego stosunku i chętniej je zjadają:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość miśka Zgłoś odpowiedź Moj syn ma 3 i pol poltora roku totalnie odmienilo mu sie z 2iego sprobowac wszystkiego nawet choc ciutke tego na co byl za maly bo inaczej rozpaczal jadl owoce i doslownie z dnia na dzien warzywa nie,owoce nie,zupy nie!mieso i ewentualnie pomaga przy robieniu obiadu,zrywaniu i myciu owocow ale ma tym wiem co juz lodeczki,nalesniki cyferki(uwielbia liczby i litery) .a jezeli zobaczy choc kawalek warzywa w daniu-nie je widelec na wszystkie str by sprawdzic czy nigdzie nie ma marchwi papryki czy czegokolwiek z mi wymyslec cos by zaczal jesc choc troche witamin, moze zyc samym smarzonym zrozpaczona Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Daj mu czas. dzieci maja "fazy". Raz jedzą owoce, innym razem suchy makaron. Im bardziej będziesz "przemycać" warzywa w jedzeniu tym większą niechęć i brak zaufania do tego co na talerzu będzie wykazywał synek. Witaminy są też w kaszach, orzechach, bakalich. Mięso nie tylko smażone, ale też pieczone lub pulpety (te mozesz zrobic mięsno-warzywne/rybno-warzywne). Jak wywalisz mu z diety cukier, słodycze, napoje, słodzone herbatki, kaszki-ulepki itp. jest szansa, że sięgnie po owoce lub bakalie żeby uzupełnić cukier. Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie wiem czemu Marzena od razu obstawia, że Twoje dziecko je za dużo słodyczy i białego cukru, nie widziałam, żebyś pisała o tym w swoim poście...Marzena nie gniewaj się, ale czasem dzieci nie dostają słodyczy a i tak grymaszą przy jedzeniu:) moja Ola też za warzywami nie przepada i na przykład gotowanej marchewki nie zje wcale, ale już taką surową bardzo chętnie, soczek z marchewką też wypije:) więc może nie chodzi o formę podania, ale o sposób? może woli właśnie surową marchewkę? soki z domowej sokowirówki będą dobre, możesz też poszukać dobrych w sklepach (czytaj skład, bo wiele jest dosładzanych lub mają jakieś inne kiepskie substancje) a Ola owocowa też specjalnie nie jest, ale w sezonie bardzo lubi sama zrywać truskawki, poziomki czy maliny z krzaczka i je to w ogromnych ilościach, podobnie porzeczki czy winogron, może on też, jak już będą owoce sezonowe, to będą mu bardziej podchodziły takie z krzaczka, które sam zerwie i umyje? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość miśka Zgłoś odpowiedź W tym caly problem, ze moj syn slodyczami 'karmiony' nie jest. Bardzo unikam dawania mu slodkiego bo i bez tego jest co prawda nie grubiutki ale i solidny-jak mawia maz nie mial oporow by go podpasac slodyczami i jak tylko to zauwazylam odbylam z mezem na ten temat rozmowe. Dlatego wlasnie mam problem,bo gdyby dostawal slodycze to wyeliminowalabym je i zastapila owocami i mam jednak zrobic jesli problemu slodyczy tu nie ma?siostra ma synka 4mies starszego od mojego synka i ma mniejsze ale podobne syn rowniez nie chce jesc kanapki chocby z jak moj woli samo sie glownie tym, ze ani kaszek ani zup, ani surowek moj Grzes nie chetnie pomaga przy robieniu ich ale i na tym koniec bo jesc nie kiedys sie, ze tak samo jak kedys z dnia na dzien odrzucil "zielonych przyjaciol",to ze przyjdzie dzien ze do nich nie wiem jak mu w tym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Ważne, by było ich wiele w diecie, dlatego od jak najmłodszego wieku konsekwentnie i cierpliwie serwujmy maluchom rozmaite warzywne smaki, kolory i konsystencje. Ograniczmy jedynie ilość rabarbaru, szczawiu i szpinaku. Nie przejmujmy się zanadto chwilowym protestem, bo kulinarne gusty maluchów bywają bardzo zmienne. Każdy rodzic stara się, by dziecko miało odpowiednio zbalansowaną dietę. Ma to na celu dostarczenie młodemu, rozwijającemu się organizmowi adekwatnej ilości zalecanej dawki dziennej witamin oraz składników odżywczych. Rzeczywistość jednak nie zawsze układa się tak łatwo. Dzieci często odmawiają warzyw, owoców i mięsa. Jak zatem przekonać niejadka do jedzenia tego co jest dla jego organizmu najbardziej wartościowe? Poniżej najciekawsze pomysły. Moje dziecko jest niejadkiem – kiedy to staje się problemem? Bywają sytuacje, że dzieci czasem odmawiają jedzenia. Powinny być one jednorazowe i rzadkie. Wówczas wystarczy dać pociechom spokój, a same zawołają o posiłek za jakiś czas. Gdy jednak niejedzenie staje się notoryczne, pogorszeniu może ulec nie tylko waga dziecka, ale i jego zdrowie. Problem pojawia się, gdy nasz niejadek z reguły: odmawia jedzenia warzyw i mięsaz talerza znika ewentualnie sam makaronzjada tylko deser lub same słodyczeskarży się na każde serwowane danienie chce próbować nowych potrawzjada zbyt małe porcje jedzenia Zazwyczaj wyżej wymienione symptomy współwystępują. Jak zatem przelamać tę długą listę problemów, by nakłonić niejadka do jedzenia? Wiadomo, iż dzieci są różne, tak jak mogą być różne preferencje żywieniowe. Idąc tym tropem, należy połączyć te obie kwestie. Najciekawsze pomysły na to, jak przekonać niejadka do jedzenia to: Zaakceptowanie tego, że nasze dziecko może czegoś nie lubić Częstym źródłem toczenia batalii o jedzenie jest zmuszanie go do tej czynności. Wówczas dziecko czuje się na tyle zmęczone tą sytuacją, że już z góry odmawia posiłku nie wiedząc nawet, co dostanie. W celu zakopania tzw. toporu wojennego, należy odsunąć na bok nerwowe i krzykliwe zachowania rodzica na rzecz spokojnego dialogu. Niejadkowi będzie wystarczyło wytłumaczenie, iż rozumiemy, że nie ma ochoty na jedzenie akurat tego produktu. Istnieje tu szansa, iż nad nie zmuszonym do jedzenia niejadkiem weźmie górę ciekawość lub chęć przełamania dotychczasowych konwenansów, jak przed chwilą wykonał to rodzic. Będzie mu łatwiej w świadomości, iż jest rozumiany i akceptowany w tym co czuje. Zaproponowanie niejadkowi wyboru tego, co chce zjeść Po „udobruchaniu” dziecka dzięki akceptacji, jeśli nie będzie chciało dalej spożywać, możemy: położyć pusty talerz przed naszą pociechą i dać wolną rękę, by samo sobie wybrało ze stołu produkty, na które ma ochotę (gdy dziecko jest mniejsze zapytajmy, co chciałoby zjeść i pomóżmy mu)przygotowując posiłek starajmy się podawać poszczególne jego składniki osobno, by ułatwić wybórczęsto bywa tak, iż niejadek nie preferuje jedzenia osób dorosłych. Wówczas można dać mu propozycję czegoś „prostego”, np. kanapka z jajkiem Modelowanie środowiska domowego Często dzieci odmawiają jedzenia, gdy w zasięgu wzroku mają coś atrakcyjniejszego od warzyw czy mięsa. Dlatego też wszelkie słodycze, przekąski i słodkie napoje należy schować. Odpowiedzialność za posiłek jako zadanie dla dziecka Uczestnictwo niejadka w czynnościach okołoposiłkowych przekłada się na to, że sam posiłek będzie dla niego stanowił wartość. Dodatkowo, chwalone podczas ich wykonywania, będzie dobrze kojarzyło jedzenie. W tej sferze, możemy dziecko angażować do: wspólnego sporządzania listy zakupówwspólnego robienia zakupówwspólnego przygotowywania posiłków Udzielenie informacji niejadkowi Gdy dziecko ma opory przed nowymi daniami, nie trzeba go zawstydzać lub wyśmiewać, a w szczególności przy innych. Wystarczy spokojnie wytłumaczyć, iż smak może się zmieniać i zapewne przyjdzie taki czas, że polubi więcej rzeczy. Gdy sytuacja ma miejsce przy innych, wystarczy wspomnieć, że jeśli nie chce teraz, to niech spróbuje, gdy będzie gotowy. Jak przekonać niejadka do jedzenia? – czego nie robić? Istnieją zachowania rodziców, które mogą wzmagać proces afektu niejadka do posiłków, doprowadzając nawet do nerwicy żołądka. By nie dopuścić do takiej sytuacji, warto w tym miejscu wymienić, od jakich zachowań dorośli muszą się powstrzymać. Mianowicie: nie należy natarczywie upierać się, by dziecko zjadło całe danie do końca lub określony produkt z posiłkunie proponować nagród za zjedzenie czegoś, a w szczególności w postaci deseru lub słodyczy (jedzenie ma być przyjemnością własnego wyboru)nie przyrządzać posiłku instrumentalnie „na zamówienie”nie etykietować dzieci, szczególnie przy innychnie zmieniać pory posiłku w czas na wojnę Wyżej wymienione pomysły mogą stać się inspiracją, która ma przyczynić się do przekonania niejadka do jedzenia. Można je stosować wszystkie razem lub wybiórczo i w zależności od charakteru lub sytuacji modelować. Źródło: J. Faber, J. King „Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały? Poradnik dla rodziców dzieci w wieku 2 – 7 lat„, Poznań, 2017 r. .
  • vvtw67lxyy.pages.dev/268
  • vvtw67lxyy.pages.dev/858
  • vvtw67lxyy.pages.dev/929
  • vvtw67lxyy.pages.dev/439
  • vvtw67lxyy.pages.dev/636
  • vvtw67lxyy.pages.dev/351
  • vvtw67lxyy.pages.dev/600
  • vvtw67lxyy.pages.dev/160
  • vvtw67lxyy.pages.dev/749
  • vvtw67lxyy.pages.dev/319
  • vvtw67lxyy.pages.dev/961
  • vvtw67lxyy.pages.dev/532
  • vvtw67lxyy.pages.dev/739
  • vvtw67lxyy.pages.dev/652
  • vvtw67lxyy.pages.dev/234
  • jak przekonać dziecko do jedzenia